Mężczyzna ten, Maksym Wołkowoj, zaciągnął się do najemniczej Grupy Wagnera i pojechał na front. Po powrocie przez pięć dni pił ze swoimi znajomymi a w trakcie libacji alkoholowej pokłócił się i wdał w bójkę z jednym z jej uczestników. Ofiara zmarła w wyniku ciosów, ran od noża i krwotoku.
Choć w wyroku nie ma mowy o wcześniejszym skazaniu, to jednak z bazy danych sądu wynika, że w marcu 2023 roku Wołkowoj otrzymał wyrok ośmiu lat kolonii karnej, również za zabójstwo.
Dekrety o ułaskawieniu podpisywał sam Putin
Grupa Wagnera werbowała najemników wśród kryminalistów odbywających wyroki w więzieniach. W zamian za udział w wojnie obiecywano im ułaskawienie - dekrety o ułaskawieniu podpisywał Władimir Putin.
Według szacunków amerykańskich pod koniec 2022 roku Grupa Wagnera liczyła 50 tysięcy osób, z których 40 tysięcy zwerbowano w rosyjskich koloniach karnych. Media niezależne poinformowały w grudniu, że w ciągu 2023 roku wszczęto w Rosji prawie 200 spraw karnych wobec byłych więźniów ułaskawionych za wyjazd na front.