Z komunikatu Centcomu wynika, że Huti w ostatnich atakach po raz pierwszy wykorzystali bezzałogowe jednostki podwodne. Rebelianci twierdzą, że ostrzeliwanie przez nich statków jest wyrazem solidarności z Palestyńczykami i wsparciem dla Hamasu walczącego z Izraelem.
Zdaniem USA i sojuszników Huti stwarzają poważne zagrożenie dla światowego handlu.
W najbliższym czasie również Europa włączy się do działań mających zwiększyć bezpieczeństwo żeglugi po Morzu Czerwonym. W planowanej misji Aspides mają uczestniczyć co najmniej cztery okręty - ich udostępnienie planują Francja, Niemcy, Włochy i Belgia.
Ministrowie spraw zagranicznych państw UE spotkają się w poniedziałek w Brukseli, aby formalnie rozpocząć misję, której kwatera główna ma znajdować się w położonej w środkowej Grecji Larisie.