Spotkanie Orbana z Trumpem

Rzecznik dodał, że rozmowy były kolejnym etapem "misji pokojowej" Orbana, który dąży do zawieszenia broni przez strony konfliktu. Nie podał żadnych szczegółów dotyczących tego spotkania a ambasada Węgier w Waszyngtonie odmówiła komentarza.

Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto powiedział wcześniej Reuterowi, że zdaniem Węgier wygrana Trumpa w zbliżających się wyborach prezydenckich w USA zwiększyłaby szanse pokoju w Ukrainie. Dodał, że Orban chce doprowadzić do bezpośrednich rozmów pokojowych między Rosją i Ukrainą

Reklama

Jak przypomina Reuter, Orban znany ze swojego poparcia dla Trumpa, złożył wcześniej niespodziewane wizyty w Kijowie, Moskwie i Pekinie, które nie spotkały się z pozytywnym przyjęciem zarówno w UE jak i w NATO. Krytykowano zwłaszcza wizytę w Moskwie wytykając Orbanowi, że nie miał żadnego mandatu aby reprezentować UE jak i NATO i w pewien sposób legitymizował Putina.

Reklama

Wojna w Ukrainie. "Misja pokojowa" Orbana

Viktor Orban odwiedził Rosję i Ukrainę. 2 lipca złożył pierwszą wizytę w Kijowie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Rozmawiał tam z Zełenskim na temat ewentualnego zawieszenia broni i rozpoczęcia rozmów pokojowych.

Trzy dni później, 5 lipca premier Węgier pojawił się w Rosji. Wizyta w Moskwie została skrytykowana przez wielu europejskich polityków, w tym premiera Donalda Tuska, a także ukraińskie MSZ, które poinformowało, że premier Węgier nie uzgodnił swojej inicjatywy z Kijowem.

- Po wizycie w Kijowie i Moskwie zrozumiałem, że stanowiska Rosji i Ukrainy są od siebie bardzo dalekie- podsumował Orban.

W poniedziałek odbyła się kolejna wizyta. Tym razem doszło do spotkania z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie. Orban twierdzi, że wykonuje "misją pokojową", którą ogłosił po objęciu przez Węgry 1 lipca półrocznej prezydencji w Radzie UE.