Propalestyńscy demonstranci dostali się do hotelu Watergate w Waszyngtonie, w którym zamieszkał premier Izraela Benjamin Netanjahu. Gdy szef izraelskiego rządu przemawiał w Kongresie, wypuścili w salach bankietowych tysiące insektów.

Reklama

Poważne pytania o ochronę VIP-ów

To wzbudziło poważne pytania - pisze "Daily Telegraph", jak wygląda ochrona VIP-ów w USA. Najpierw bowiem Secret Service popełniło błędy podczas zabezpieczenia szczytu Donalda Trumpa, na którym były prezydent został postrzelony, teraz do ochranianego hotelu dostali się aktywiści.

Sam hotel zapewnia, że .wszystko zostało sprzątnięte i zdezynsekowane, a Watergate znów przyjmuje gości i działa normalnie