Ponieważ do zdarzenia doszło w trudnodostępnym i mocno zalesionym terenie po rannego wysłano śmigłowiec. Gdy ratownicy dotarli na miejsce mężczyzna był przytomny. Według wstępnych informacji grzybiarz miał spłoszyć niedźwiedzicę, która poczuła się zagrożona i go zaatakowała.

Reklama

Specjalny zespół interwencyjny

Na miejsce został skierowany specjalny zespół interwencyjny, który analizuje zdarzenie i ocenia, czy niedźwiedź regularnie pojawia się w pobliżu ludzkich siedzib i stwarza zagrożenie dla mieszkańców i zwierząt. Na podstawie takiej analizy można podjąć decyzję o eliminacji problematycznego osobnika.

Kolejny atak niedźwiedzia brunatnego

To kolejny atak niedźwiedzia brunatnego na Słowacji w ostatnim czasie. Na początku października br. zwierzę śmiertelnie raniło 63-latka zbierającego grzyby w okolicach Liptowskiego Mikulasza.

To był drugi taki wypadek w historii Słowacji. Pierwszy miał miejsce w 2021 r. także w okolicach Liptowskiego Mikulasza. Władze w Bratysławie chcą regulować populację niedźwiedzi i na forum unijnym domagają się złagodzenia przepisów dotyczących ich ochrony.

Rozbieżne stanowiska rządu i naukowców

Minister środowiska Słowacji Tomasz Taraba uważa, że ataki niedźwiedzi związane są m.in. z rosnącą populacją tego gatunku. Trendu wzrostowego nie potwierdzają jednak badania naukowe.