Jak powiedział rektor Mongolskiego Uniwersytetu Państwowego Ts. antsog, Lech Kaczyński otrzymuje tytuł doktora honoris causa za "wkład w rozwój demokracji i przyjaźni między narodami, a także wszechstronnych stosunków polsko-mongolskich". Prezydent otrzymał też tradycyjną niebiesko-żółtą togę uniwersytecką.
W uroczystości wzięła udział starszyzna uniwersytecka, a także przedstawiciele mongolskiego rządu oraz polska delegacja towarzysząca prezydentowi.
>>> Przeczytaj, jak prezydentowi podobało się w Mongolii
Podczas swojego wykładu polski prezydent mówił o Mikołaju Koperniku, historii Uniwersytetu Jagiellońskiego i życia akademickiego Polski w ogóle. Jak powiedział, zainspirował go do tego wizerunek polskiego astronoma, który - jako jeden z dwunastu portretów wielkich uczonych świata - zobaczył w auli Uniwersytetu Mongolskiego.
Na Mongolskim Uniwersytecie Państwowym działa Wydział Polonistyki. Z kolei w naszym kraju w roku akademickim 2007/208 studiowało 136 mongolskich studentów.
Z Ułan Bator para prezydencka jedzie do Japonii, a w piątek - do Korei Południowej.