Zatrzymani mężczyźni to były i obecny właściciel sklepu z dopalaczami. Policjanci przyłapali ich, gdy były sprzedawał obecnemu marihuanę - w sumie 200 gramów. Narkotyk miał najprawdopodobniej trafić na sklepowe półki. Funkcjonariusze znaleźli już źródło, skąd do sklepu trafiały nielegalne środki odurzające. Teraz sprawdzają, czy handlowano tam jedynie marihuaną, czy też innego rodzaju narkotykami.
Zatrzymani mężczyźni mają 22 i 23 lata. Policja zapowiada, że prawdopodobne są zatrzymania kolejnych podejrzanych. Za handel narkotykami grozi do 8 lat więzienia.