Cejrowski zaczyna swą wypowiedź od pytania, które mają mu często zadawać jego fani. "Panie Wojtku, czy zrobi pan jeszcze kiedyś WC Kwadrans?". "Nie zrobi, bo gdzie ma zrobić" - odpowiada znany podróżnik. Tłumaczy wirtualnemu rozmówcy, że w telewizja w Polsce nie jest wolna, bo "istnieje urząd cenzury o nazwie Krajkowa Rada Radiofonii i Telewizji".
>>>Zobacz, jak Cejrowski mówi o cenzurze w telewizji
"Kto daje licencje urzędowo, może ją urzędowo zabrać. W związku z tym każda duża stacja się boi takiego politycznego konfliktu z Radą, który spowoduje, że Rada zamyka stację na tydzień do kontroli. Tydzień - oznacza bankructwo" - mówi Cejrowski.
>>>Cejrowski: Księża, nie siedźcie na tyłkach
Na koniec, oglądający spot może zapoznać się z pisemnym komentarzem w tej sprawie. Przeczyta, że "kierownictwo TVP podjęło decyzję o zawieszeniu programu autorstwa Wojciecha Cejrowskiego pt. <Boso przez świat>".
W ubiegłym tygodniu, Cejrowski stracił nie tylko program w TVP, ale również w radiowej Trójce, gdzie zdjęto z ramówki "Audycję podzwrotnikową". Oba programy zawieszono na czas trwania kampanii wyborczej do europarlamentu.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji to urząd cenzury - uważa Wojciech Cejrowski. Tak powiedział w kolejnym spocie z cyklu reklamówek, które Prawica Rzeczypospolitej wykorzystuje w walce wyborczej. Wypowiedź dotyczy afery z usunięciem programów Cejrowskiego z TVP i Polskiego Radia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama