W poniedziałek wieczorem w domu przy ul. Cetnarskiego alkohol piło prawdopodobnie pięć osób. W pewnym momencie jeden z uczestników libacji, 36-letni mężczyzna sięgnął po nóż i ugodził nim o rok młodszego kolegę w klatkę piersiową.

Reklama

35-latek umarł na miejscu. Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie Paweł Międlar, znalazł go inny uczestnik libacji i zadzwonił po karetkę. Ale nie wiadomo nawet, czy mężczyzna wtedy żył. "Uczestnicy libacji byli bardzo mocno nietrzeźwi i trudno było ich wyprowadzić z budynku na własnych nogach" - mówi Międlar.

Wszystkich pijących zatrzymano i przewieziono do izby wytrzeźwień. Na wiarygodne zeznania co się właściwie stało w kamienicy trzeba poczekać aż wytrzeźwieją. Śledczy wkrótce dostaną także wyniki sekcji zwłok ofiary. "Prawdopodobnie doszło do jakiegoś zatargu i to on był przyczyną śmierci mężczyzny" - mówi Międlar. Podejrzanemu o zabójstwo mężczyźnie grozi dożywocie.