"To jest strasznie smutne dla mnie. To jest chyba oczywiste" - powiedział Kaczyński dziennikarzom pytany, jak przeżywa pierwsze święta Wszystkich świętych po śmierci brata.
"Rzeczywiście to są pierwsze dni 1 listopada i 2 listopada, kiedy nie ma mojego brata, nie ma mojej bratowej, wielu przyjaciół. To jest strasznie smutne" - dodał szef PiS.
Zapytany, jak wyglądała wizyta przy sarkofagu odpowiedział: "Tak jak zawsze. Ja tu bywam często. Najpierw się modlę, potem jest msza. A poza tym byłem na cmentarzach i w sobotę, i w niedzielę, i w poniedziałek".
Jak poinformował PAP proboszcz Katedry na Wawelu ks. prałat Zdzisław Sochacki, z okazji Dnia Wszystkich Świętych wiele osób przybyło na Wawel, by oddać hołd prezydenckiej parze.
Lech i Maria Kaczyńscy zginęli 10 kwietnia w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w drodze na uroczystości rocznicowe do Katynia. 18 kwietnia odbyły się w Krakowie uroczystości pogrzebowe prezydenckiej pary.
10 września w krypcie, w której znajduje się sarkofag Lecha i Marii Kaczyńskich, odsłonięto tablicę ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Na tablicy widnieją: łacińska sentencja "Corpora dormiunt, vigilant animae" (ciała śpią, dusze czuwają), napis: "Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r." i nazwiska 96 ofiar katastrofy.