"Będziemy go wspominać we wspólnocie seminaryjnej jako ojca" - powiedział rektor lubelskiego seminarium ks. Marek Słomka, który przez kilka lat był osobistym sekretarzem abp. Życińskiego, jego kapelanem, a także asystentem w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Reklama

"Modlimy się, żegnając ojca. Kogoś, kto był dla nas wzorem, który nas po ojcowsku traktował, stawiał na odpowiedzialność, pouczał, kiedy było trzeba. I ja go będę wspomniał jako dobrego, zatroskanego ojca, który widzi więcej, szerzej, ma serce i robi wszystko, co w jego mocy, by przyszli księża byli święci, a najbliżsi jego współpracownicy czuli się objęci ojcowską troską" - powiedział ks. Słomka.

"Był razem z nami w miejscu, które było bardzo drogie jego sercu. Był bardzo drogi wspólnocie seminaryjnej. Prowadził zajęcia z seminarzystami, przychodził często z konferencjami, odprawiał msze święte. Potrafił się uśmiechnąć, zaczepić kleryków na korytarzu, zapytać o sytuację rodzinną" - dodał ks. Słomka.

Trumna z ciałem abp. Życińskiego przywieziona została do seminarium w środę wieczorem. Przez całą noc na modlitwach czuwali przy niej klerycy. W programie czwartkowych uroczystości są m.in. msza św. pod przewodnictwem administratora archidiecezji lubelskiej bp. Mieczysława Cisły, nabożeństwo w obrządku wschodnim, które odprawią seminarzyści wyznania greckokatolickiego oraz koncert muzyki poważnej. W modlitwach uczestniczą klerycy, wychowawcy, siostry zakonne, pracownicy świeccy seminarium.

Po południu trumna z ciałem abp. Życińskiego opuści seminarium duchowne. Przewieziona zostanie najpierw do pałacu arcybiskupiego, a stamtąd - po krótkich modlitwach - do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie będzie wystawiona w kościele akademickim. W piątek kondukt z ciałem abp. Życińskiego przejdzie przez centrum miasta do Archikatedry Lubelskiej. Msza pogrzebowa rozpocznie się w sobotę o godz. 11; po niej ciało abp. Życińskiego zostanie złożone w krypcie świątyni.

Abp Życiński zmarł nagle w Rzymie 10 lutego.