W miejscowości Podróżna w powiecie złotowskim wiatr zerwał dach budynku. W powiecie szamotulskim w Starym Mieście przewrócona została ściana szczytowa budynku. W obu przypadkach obyło się bez ofiar w ludziach.
"Najtrudniejsza sytuacja jest na północy Wielkopolski, stamtąd otrzymujemy największą liczbę zgłoszeń. W zdecydowanej większości są to interwencje związane z połamanymi drzewami, zerwanymi reklamami czy łamanymi gałęziami" - poinformował w piątek PAP Sławomir Brandt, rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej.
Sporo pracy spowodowanej silnym wiatrem mają wielkopolscy energetycy. Ewa Katulska, rzeczniczka spółki Enea Operator, nie była w stanie określić, ile interwencji podjęły w piątek po południu ekipy pogotowia energetycznego.
"Odnotowaliśmy sporo uszkodzeń linii energetycznych, ekipy naprawcze jeżdżą od interwencji do interwencji. Uszkodzona została m.in. linia wysokiego napięcia Wałcz - Mirosławiec, co spowodowało braki w dostawie energii w gminie Mirosławiec. Wskutek awarii linii średniego napięcia prądu brakuje też w rejonie Wałcza, Piły, Szamotuł i Chodzieży" - powiedziała.
Straż pożarna odradza wychodzenie z budynków i parkowanie aut pod drzewami. Strażacy radzą też sprawdzić, czy na balkonach lub w oknach nie stoją doniczki, które mogłyby być porwane przez silny wiatr.