Zarzuty dotyczą doprowadzenia banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę ponad 32 milionów złotych. W sprawie zatrzymano trzy osoby. Dwie z nich zostały tymczasowo aresztowane na dwa miesiące - powiedział rzecznik KSP asp. Mariusz Mrozek.
Wśród zatrzymanych jest były dyrektor oddziału banku 60-letni Leszek Z. Przedstawiono mu zarzut działania na szkodę banku w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wyrządzenia szkody wielkich rozmiarów poprzez nadużycie udzielonych mu uprawnień przy podpisywaniu umów kredytowych.
Policjanci zatrzymali również byłą pracownicę banku, Ewę B. Kobiecie przedstawiono dwa zarzuty za oszustwa. - Działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, dołączając do dokumentacji fałszywe dokumenty i wykorzystując podstępnie uzyskane hasła systemowe na uruchomienie środków, przelała na kilka rachunków - w tym w bankach zagranicznych - ponad 32 miliony złotych - powiedział Mrozek.
Zarzuty oszustwa usłyszał również Adam B., 43-letni prezes spółki, która zaciągnęła w banku kredyty. Mężczyznę zatrzymano nad morzem, gdzie spędzał wakacje. Policjanci zarekwirowali jego wart 150 tys. zł samochód, zakupiony za środki wyłudzone z banku.
W czwartek sąd na wniosek prokuratury aresztował Adama B. i Ewę B. na dwa miesiące.