Według informacji, które przekazał PAP dyżurny operacyjny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu st. kpt. Jarosław Larski, większość zwierząt znajdujących się w pawilonie płazów i gadów, w którym w niedzielę późnym wieczorem wybuchł pożar, uległa zatruciu gazami pożarniczymi. Udało się uratować pojedyncze sztuki.
Pożar w pawilonie płazów i gadów zgłoszono w niedzielę ok. godz. 21.25. W akcji brało udział dziesięć zastępów straży.
W poniedziałek rano w opolskim zoo wciąż jest na miejscu jeden zastęp straży i zabezpiecza miejsce pożaru.
Larski dodał, że przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Nikt nie został w nim poszkodowany w pożarze. Nie oszacowano też wciąż strat. Ale wiadomo, że będą bardzo duże - powiedział Larski.
Informację o pożarze potwierdził też w rozmowie z PAP w niedzielę wieczorem dyrektor opolskiego zoo Lesław Sobieraj. Dodał, że pożar odkryli pracownicy ogrodu, którzy powiadomili straż.
Z informacji dostępnej na stronie internetowej opolskiego zoo wynika, że placówka miała 76 szt. gadów jedenastu gatunków oraz 306 płazów 31 gatunków.