Doktor Jolanta Orłowska- Heitzman przyznaje, że na korupcję w służbie zdrowia jest w pewnym stopniu przyzwolenie społeczne. Dziś sąd uznał kardiochirurga Mirosława G. za winnego korupcji, a oczyścił z zarzutów mobbingu i molestowania seksualnego. Wobec pozostałych 20 oskarżonych, którzy wręczali pieniądze sąd warunkowo umorzył kary.

Reklama

Rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Naczelnej Rady Lekarskiej doktor Jolanta Orłowska - Heitzman uważa, że jedną z przyczyn korupcji jest niedoskonała organizacja ochrony zdrowia. Jako przykład podaje pacjenta u którego rozpoznano nowotwór, a terapię wyznaczono za 3 miesiące. W takiej sytuacji każdy chce być leczony szybciej i lepiej. Doktor Orłowska - Haitzman uważa, że wręczanie lekarzom dowodów wdzięczności jest zakorzenione w mentalności ludzi i to trzeba by zmienić.

W ubiegłym roku do okręgowych rzeczników odpowiedzialności zawodowej wpłynęło w całym kraju 10 spraw dotyczących korupcji. Zajęła się nimi również prokuratura.