Karnista doktor Łukasz Chojniak nie ma wątpliwości, że podarunek powyżej stu złotych już może nas narazić na konflikt z prawem. Krótko mówiąc, drobne prezenty o wartości kilkunastu złotych, najpewniej umkną kryterium przestępstwa, natomiast gdybyśmy próbowali wręczać,
nawet ze szczerego serca czekoladki, które warte są 100, 200 czy 300 złotych, to jest już przestępstwo, przy tej wartości - przekonuje doktor Chojniak.
Romuald Krajewski z Naczelnej Izby Lekarskiej tłumaczy jednak, że bardzo trudno będzie oduczyć społeczeństwo wręczania prezentów: Żyjemy w takim kraju gdzie okazywanie wdzięczności było standardem, nadal jest bardzo powszechne i nie sądzę aby właściwe były próby zwalczania tego zwyczaju i zakazywania go - podkreśla Romuald Krajewski
Tymczasem wielu etyków uważa, że długo nie będzie porozumienia w sprawie oceny co jest łapówką, a co wdzięcznością, bo społeczeństwo żyje na różnym poziomie - ocenia etyk profesor Teresa Gardocka. To co dla jednych jest majątkiem dla innych stanowi drobiazg i w tej kwestii zawsze będą spory . Dyskusje w sprawie wywołał wyrok dla znanego kardiochirurga Mirosława G., który za przyjmowanie prezentów od pacjentów w postaci pieniędzy i upominków usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, 72 tysięcy złotych grzywny i przepadku korzyści majątkowych na kwotę ponad 17 tysięcy złotych.
Komentarze(14)
Pokaż:
Gubernator Luizjany poleciał na pysk za przyjęcie dwóch biletów na mecz.
chybam że rodzina pacjeta upiecze sama ciasteczka dla calego oddzialu no to może to jest wdzięczność.
Niestety skoro biorą, lekarze i nie tylko oni to znaczy że biora łapówy i to nie są żadne dowody wdzięcznosci.
Nic się nikomu nie należy, za to że dobrze wykonał swoją pracą, za którą mu się płaci - kiedy to do dających łapówki w końcu dojdzie?
W Polsce ludzie nie potrafią nawet sobie życzliwie dzień dobry powiedzieć. Jak się kłaniają to będą chcieli coś się dowiedzieć i coś załatwić. To w supermarketach uczy się sprzedawczynie mówienie dzień dobry, a już niektóre się bawią, temu powiem dzień dobry, a temu nie powiem. Chociaż tyle odwetu, do Bogu ducha winnej osoby, ale można, zrobić afront. Właśnie tacy jesteśmy.
a nie o czekoladkach.
To nie za czekoladki buduje się domy i kupuje drogie samochody.