Jak powiedział IAR Piotr Tuzimek z Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie ogień zaprószył pracownik restauracji rozpalający kominek. Sprawca jest lekko poparzony.
Strażacy starają się zabezpieczyć nieodległą stację paliw. Akcja jest bardzo trudna i może potrwać nawet kilkanaście godzin. W opinii strażaków budynku nie da się uratować, tym bardziej, że w środku były przechowywane butle z gazem propan-butan.