Miał pół promila alkoholu we krwi i wiózł pasażerów. Kontrolerzy wrocławskiego MPK zatrzymali pijanego motorniczego. Mężczyzna pracował w przedsiębiorstwie od czterech lat.
Rutynowo na obecność alkoholu badani są wszyscy wyjeżdżający z zajezdni, w tym przypadku motorniczy zaczynał kurs na jednej z pętli - mówiła rzeczniczka wrocławskiego MPK Agnieszka Korzeniowska. Nadzór ruchu dokonał pomiaru alkomatem. Po stwierdzeniu nietrzeźwości mężczyzna trafił na policję.
Rzeczniczka wrocławskiego przewoźnika dodała, że taka sytuacja nie zdarzyła się u niego od około 10 lat. Z motorniczym dyscyplinarnie rozwiązano umowę. Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie. We wrocławskim MPK pracuje blisko 1500 osób.