Mężczyzna już wcześniej był znany policji - wystawiono za nim cztery listy gończe, ciążył na nim także sądowy zakaz prowadzenia samochodu.
Tym razem policja dostała wezwanie do kłócącej się party. Dyżurny od razu wysłał na miejsce patrol policjantów. Tam ustalili oni, że między rodzicami 2-miesięcznego dziecka doszło do awantury i szarpaniny w wyniku czego 42-latek zabrał dziecko, wsadził je do bagażnika auta bez zamocowania nosidełka i odjechał. Odjeżdżając przejechał jeszcze kołem po stopie jego matki. Kobieta chwilę później odzyskała dziecko, a jego 42-letni ojciec uciekł, można przeczytać na stronie pomorskiej policji.
Kiedy 42-latka odnaleźli policjanci z gdańskiego Przymorza, okazało się mężczyzna miał 1,7 promila w wydychanym powietrzu.
42-letni kierowca usłyszał zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo swojego dziecka, spowodowanie obrażeń u jego matki oraz złamania zakazu sądowego prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Trafił do aresztu - tam ma odbyć karę 4,5 roku pozbawienia wolności za wcześniejsze wykroczenia, w tym: jazdę po alkoholu i uszkodzenie mienia.