Środa, 23 maja. Wieczorem w warszawskiej sortowni śmieci przy ul. Zawodzie wybucha pożar. Gasi go ponad 20 zastępów straży pożarnej. Akcja dogaszania trwa ponad dobę.
Piątek, 25 maja. Jeszcze nie rozwiały się dymy nad sortownią, gdy późnym wieczorem zapłonęło wysypisko śmieci w Zgierzu. Do akcji na terenie byłego zakładu Boruta rusza ponad 250 strażaków. Zadymienie jest tak ogromne, że Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi apeluje do zgierzan, by nie wietrzyli mieszkań, i sugeruje rezygnację ze spacerów z małymi dziećmi. Zaleca też, by starsi i cierpiący na choroby układu oddechowego zachowali ostrożność. Dogaszanie pożaru trwa kilka dni.Niedziela, 27 maja. Płonie składowisko opon w Trzebini. Do pomocy walczącym z ogniem strażakom dowodzący akcją kieruje dwa samoloty. Na tym nie koniec. W poniedziałek wybucha pożar w firmie recyklingowej w Jeleniej Górze, we wtorek płonie składowisko chemikaliów w miejscowości Wszedzień (woj. kujawsko-pomorskie). Niedziela, 3 czerwca. Płonie hałda śmieci na wysypisku w Studziankach. Sortownia płonęła też w latach poprzednich. Najgroźniejszy pożar miał miejsce w 2012 r. – jego gaszenie trwało osiem dni.
Poniedziałek, 4 czerwca. Tuż przed północą wybucha pożar na wysypisku śmieci w Kuślinie (woj. wielkopolskie). Policja wstępnie ocenia, że doszło do podpalenia, a rzecznik straży pożarnej informuje, że to już trzeci pożar wysypiska na terenie województwa w tym roku.
Wtorek, 5 czerwca. Po raz drugi płonie wysypisko w Zgierzu. Tym razem prawdopodobnie przyczyną jest samozapłon.
Reklama