Nie złożyłbym kwiatów przed pomnikiem ks. Henryka Jankowskiego i mogę powiedzieć jeszcze coś innego, protestowałem przeciwko wystawieniu tego pomnika - mówił w rozmowie z Onet.pl Sławomir Cenckiewicz. Jego bowiem zdaniem, przy całej złożoności tej postaci, na jakimś etapie swojego życia, przynajmniej jeśli chodzi o kluczowy moment w historii Polski i Gdańska, czyli lat 1980-1982, ks. Jankowski pomagał Służbie Bezpieczeństwa. Historyk stwierdził też, że proboszcz św. Brygidy pomagał też tym działaczom solidarności, których podejrzewa, że nie walczyły o to samo, o co walczyła Solidarność w swej masowej skali.

Reklama

To nie pierwszy głos ostatnio o tym, że ks. Henryk Jankowski miał być agentem SB. Sugerował to też rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Bogdan Borusewicz. Opozycjonista stwierdził, że SB mogła wiedzieć o skłonnościach pedofilskich duchownego i w ten sposób skłoniono go do współpracy.