We wtorek wieczorem na warszawskim Mokotowie nieznani sprawcy zaatakowali nożem dwóch mężczyzn. Młodszy z raną ciętą trafił do szpitala - informował nadkom. Sylwester Marczak. Drugi pokrzywdzony, pomimo wysiłku załogi karetki pogotowia, zmarł.
Na miejscu pracowali policjanci z Komendy Rejonowej Policji II oraz z Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw KSP.
W środę do tej sprawy odniósł się na konferencji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. "Polscy policjanci cały czas intensywnie kontrolują osoby pozostające na kwarantannie, a mimo tego realizują cały szereg działań wynikających z naszych codziennych obowiązków. Bardzo szybkie działania stołecznych policjantów doprowadziły do zatrzymania dwóch podejrzewanych o zabójstwo 19-latka w Warszawie" - powiedział szef polskiej policji.
Tego samego dnia wieczorem rzecznik Komendy Stołecznej Policji potwierdził w rozmowie z PAP, że funkcjonariusze zatrzymali trzeciego z podejrzanych.
Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu - poinformował. Dodał, że w czwartek odbędą się dalsze czynności z zatrzymanymi.