Schetyna z Matejukiem znają się z Wrocławia. Łączy ich wiele - między innymi sportowa pasja. I kandydat na szefa policji, i szef MSWiA znani byli we wrocławskim środowisku działaczy. Schetyna był właścicielem Śląska Wrocław, Matejuk dotąd jest prezesem klubu Gwardia.

Reklama

Matejuk ma też inne poparcie - wiceministra Adam Rapackiego. Bo gdy Rapacki był komendantem wojewódzkim we Wrocławiu, Matejuk rządził komendą miejską.

Czy dlatego musiał odejść Tadeusz Budzik? "To kwestia oceny, której dokonywaliśmy z ministrem Adam Rapackim. Zostawiliśmy sobie trzy miesiące na ocenę pracy komendy głównej" - wyjaśniał w Radiu ZET minister Schetyna. Nie czekając na wynik tej oceny, Budzik podał się do dymisji. Powołał się na powody rodzinne.

Tadeusz Budzik został komendantem głównym na wniosek Władysława Stasiaka, szefa MSWiA z nadania PiS. Wcześniej był zastępcą komendanta Konrada Kornatowskiego, który musiał odejść, bo złożył fałszywe zeznania w sprawie afery gruntowej.

Reklama

Teraz okazuje się, że Kornatowski i jego ekipa mają także na sumieniu wysłanie do akcji przeciwko protestującym pielęgniarkom policyjnych negocjatorek, podszywających się pod urzędniczki kancelarii premiera.

Według "Super Expressu", nieoficjalnie mówi się, iż do odwołania Budzika przyczynił się także jego brak zdecydowania wobec coraz liczniejszych policyjnych protestów.