Mężczyzna wykorzystał moment, kiedy do mieszkania 69-letniej kobiety przyszła jej córka i wnuk. Wtedy wdarł się do środka uzbrojony w siekierę. Ciężko ranił starszą kobietę, jej 40-letnią córkę i 11-letniego wnuka.
Na szczęście w porę zareagowała sąsiadka kobiety i jej syn. To oni powstrzymali szaleńca. 31-letni mężczyzna był tak rozwścieczony, że gotów był zabić.
>>> Siekierą zarąbał sąsiadowi laptopa
Dwie ranne kobiety leżą w szpitalu, dziecko wypisano już do domu.
Mężczyzna usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa trzech osób. Prokurator chce zamknąć go teraz w areszcie. Szaleniec tłumaczył, że zdenerwował go hałas dochodzący z mieszkania ofiar. Grozi mu dożywocie.