Koncertu nie będzie, jeżeli organizator - firma Live Nation - nie dostarczy dokumentów do stołecznej straży pożarnej - informuje Radio Zet. Organizatorzy powinni to zrobić już dwa tygodnie temu. I zrobili - tyle, że dostarczone plany dotyczyły ewentualnej ewakuacji z koncertu w Berlinie, a nie w Warszawie.

Reklama

Stołeczna straż potwierdza, że niektóre dokumenty nie były nawet napisane w języku polskim i zupełnie nie spełniały wymogów zapisanych w ustawie o imprezach masowych. Na dostarczenie właściwych planów ewakuacji firma Live Nation ma coraz mniej czasu - urząd dzielnicy powinien wydać pozwolenie najpóźniej na siedem dni przed imprezą, a do występu artystki pozostało już tylko 11 dni.