Marek Suski (PiS) na spotkaniu w Olsztynie, poparł startującego z drugiego miejsca Karola Karskiego, a nie lidera listy Macieja Wąsika. Stwierdził, że ze startującym z pierwszego miejsca Macieju Wąsiku nikt się nie będzie liczył w Parlamencie Europejskim.
Decyzja o tym, by jeden z naszych kolegów był na 'jedynce', jest decyzją wynikającą z pewnych perturbacji. Ja uważam, że do PE powinni iść ludzie, którzy mają umiejętności, mają doświadczenie, mają dokonania. Osoby, które będą tam szanowane i poważane. Proszę sobie wyobrazić jak w Unii Europejskiej kolega z jedynki będzie szanowany, gdy spędził niedawno jakiś czas w więzieniu. Nikt nie będzie się z nim liczył - mówił Marek Suski.
Rzecznik PiS: "Wypowiedź Suskiego powiela kłamstwa"
Na szczerą wypowiedź Suskiego zareagował Rafał Bochenek, rzecznik PiS. "Wypowiedź p. posła M. Suskiego skierowana wobec p. posła M. Wąsika jest nieuzasadniona i powiela kłamstwa obecnej koalicji 13 grudnia, która posługując się nieczystymi, wręcz nielegalnymi środkami, w politycznym procesie doprowadziła do skazania M. Wąsika na karę pozbawienia wolności, uniemożliwiając mu wykonywanie mandatu poselskiego" - napisał w mediach społecznościowych.
Według niego, takie działanie obecnej władzy "to w czystej postaci nie tylko nadużycie, złamanie reguł praworządności, ale przede wszystkim represje polityczne, sprzeczne z zasadami demokratycznego państwa prawa". Dodał, że obecność Wąsika w Parlamencie Europejskim "przyczyni się do zwrócenia uwagi międzynarodowej opinii publicznej na sytuację w Polsce i jawne nadużycia obecnego rządu".
Rafał Bochenek stwierdził również, że PiS nie utożsamia się wypowiedzią Suskiego. "Zachowując wobec p. posła M. Suskiego pełną sympatię i szacunek, dostrzegając jego polityczne doświadczenie, wobec przytoczonych wyżej okoliczności, tę wypowiedź przyjmujemy z tym większym zaskoczeniem" - podsumował Bochenek.