Dodatkowe pytania w referendum, o jakie wnioskuje Prawo i Sprawiedliwość, miałyby dotyczyć obniżenia wieku emerytalnego, posyłania sześciolatków do szkół oraz ochrony Lasów Państwowych przed prywatyzacją. Prezydent Andrzej Duda decyzję w sprawie głosowania ogłosi w tym tygodniu.

Reklama

Marszałek Kidawa-Błońska uważa jednak, że referendum powinno dotyczyć spraw wyjątkowych, najważniejszych dla państwa.

To nie jest tak, że każda kwestia może być rozstrzygnięta w referendum - mówiła. Jak zaznaczyła, w niektórych sprawach, na przykład dotyczących podatków czy wieku szkolnego, powinien decydować parlament.

Kidawa-Błońska podkreśliła, że posłowie i senatorowie są wybierani przez naród, a więc są jego reprezentantami.

To nie są ludzie z przypadku (...) nie można udawać, że parlament będzie działał równolegle obok systemu referendalnego - dodała.

Konstytucjonaliści twierdzą, że nie można już dopisać żadnego pytania. Prezydent musiałby ogłosić drugie referendum.