O których oficjeli chodzi? Przede wszystkim o prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który będzie głównym gościem tegorocznych uroczystości. Organizatorzy obchodów wysłali zaproszenie do byłego prezydenta, ale tego dnia Lech Wałęsa będzie uczestniczył we mszy świętej w swojej parafii o godzinie 12, a kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców złoży innego dnia. Kiedy? "Prawdopodobnie dzień wcześniej, w sobotę" - mówi DZIENNIKOWI Lech Wałęsa. Dlaczego dzień wcześniej, a nie w niedzielę, kiedy odbędą się oficjalne uroczystości? "Bo ja jestem Lech Wałęsa" - odpowiada krótko.

Reklama

Nieobecności byłego przywódcy "Solidarności" nie chce komentować Janusz Śniadek, obecny przewodniczący związku. "To jest wola byłego prezydenta" - mówi jedynie.

Prawdopodobnie więc obecny i były prezydent nie kryjący wzajemnej niechęci nie spotkają się w najbliższy weekend w Gdańsku. Tegoroczne obchody święta "Solidarności" są pierwszymi po ukazaniu się wiosną książki historyków IPN "Wałęsa a SB. Przyczynek do biografii", która ponownie podzieliła środowisko dawnych opozycjonistów. Lech Kaczyński jednoznacznie stanął wtedy po stronie tych, którzy zarzucali Wałęsie agenturalną przeszłość.

Lech Kaczyński ma się pojawić na niedzielnej mszy w kościele św. Brygidy w Gdańsku, którą odprawi metropolita gdański Leszek Sławoj Głódź. Potem będzie uczestniczył w obchodach przy pomniku Poległych Stoczniowców, gdzie przewidziano jego wystąpienie, a także wręczy odznaczenia zasłużonym stoczniowcom. Wraz z arcybiskupem Głódziem, Januszem Śniadkiem oraz z Alojzym Szablewskim, który organizował strajki w Stoczni Gdańskiej, odsłoni tablicę upamiętniającą dwudziestolecie protestów w 1988 roku.

Reklama

Na trzy dni przed uroczystościami wciąż nie wiadomo, kto oprócz Lecha Kaczyńskiego pojawi się w Gdańsku. "Wysłaliśmy ponad 500 zaproszeń, ale niewiele potwierdzeń przyszło" - przyznaje Wojciech Książek z NSZZ "Solidarność", który wraz z Europejskim Centrum Solidarności i Miastem Gdańsk organizuje obchody. Zaproszenia trafiły do premiera i wszystkich ministrów, do marszałków Sejmu i Senatu. Nie wiadomo, czy w niedzielę pojawi się Donald Tusk, choć w Centrum Informacyjnym Rządu poinformowano nas, że prawdopodobnie tak. W ubiegłym roku, w czasie trwania kampanii wyborczej, ówczesny lider PO pojawił się na obchodach. Nie spotkał się wtedy z Lechem Kaczyńskim, który święto Solidarności obchodził w Szczecinie i na Dolnym Śląsku. Prezydent był w Gdańsku za to dwa lata temu, ale wtedy także nie spotkał się z Lechem Wałęsą, który składał kwiaty w towarzystwie polityków PO. "To jest nasz coroczny kłopot. Kto i kiedy będzie i kto się na kogo obrazi" - mówi nieoficjalnie jeden z organizatorów.

Co z innymi przedstawicielami władz? "Co roku jestem, więc w niedzielę także będę. Nie wiem tylko jeszcze, w których punktach wezmę udział" - mówi DZIENNIKOWI Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu, jeden z przywódców stoczniowej "Solidarności". Swoją obecność potwierdził także polityk PiS Zbigniew Romaszewski, wicemarszałek Senatu.