"Najlepiej byłoby opublikować nagranie mojego spotkania z Lechem Kaczyńskim ws. tarczy antyrakietowej" - mówi Radosław Sikorski, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Reklama

A jak twierdzi, taka taśma jest. Rozmowę nagrywał sam Lech Kaczyński. "Konieczność zarejestrowania spotkania prezydent tłumaczył możliwością postawienia mnie przed Trybunałem Stanu" - opowiadał w TVN24 szef MSZ.

Dlaczego prezydent tak straszył Sikorskiego. "Ewidentnie prezydent był zawiedziony sposobem prowadzenia negocjacji w sprawie tarczy" - tłumaczył szef MSZ.

Dodał, że kontakty z prezydentem traktuje czasami jako ćwiczenie charakteru, ćwiczenie cnoty chrześcijańskiej pokory, której mu potrzeba. Zaznaczył też, że jest do dyspozycji prezydenta w każdej chwili.