"Donald Tusk publicznie wypowiada wojnę części społeczeństwa, próbuje osłabiać związki, eliminować partnera społecznego, podczas gdy dialog społeczny jest warunkiem sukcesu gospodarczego wielu krajów Europy" - tak szef "S" ocenił w RMF FM upór premiera dotyczący ustawy o emeryturach pomostowych.

Reklama

"Czuję zawód, ponieważ zapowiedź odrzucenia weta odsuwa nas od rozwiązania całej sytuacji związanej z emeryturami w Polsce" - stwierdził Śniadek, komentując decyzję klubu Lewicy o odrzuceniu weta prezydenta.

"Nie ukrywam, że liczyliśmy na Grzegorza Napieralskiego. Tymczasem SLD w zamian za projekt dla nauczycieli, poparła pomostówki" - stwierdził. "Zresztą też trudno powiedzieć, że jest załatwiony problem nauczycieli. Załatwiono coś dla grupy starszych nauczycieli, zostawiając młodsze koleżanki i kolegów na lodzie. Jeszcze jednak ciekawostka - SLD w zamian za projekt dla nauczycieli, zawierający dokładnie tę samą wadę, którą chce skarżyć do Trybunału w ustawie o pomostówkach. Tam jest też kryterium daty i załatwia się sprawę tylko dla tych najstarszych" - zauważył szef "S".

Zdaniem Śniadka, dokonał się "polityczny geszeft, zupełnie niezwiązany z postawą ludzi świata pracy". "To, co się stało, budzi żywe emocje wielu środowisk. Musimy się z tym przebić, by rząd to usłyszał" - dodał. Na pytanie, czy nie boi się, że ludzie odwrócą się od związkowców, gdy ci będą komplikować im życie protestami, odparł, że nie, bo "protesty robią ludzie".

Reklama

Jest przekonany, że w sprawie pomostówek rację mają związkowcy. Na poparcie swoich słów przypomniał cytat z Jana Pawła II: "W konfliktach pomiędzy władzą a społeczeństwem rację ma zawsze społeczeństwo".