"Wydaje się, że poglądy poszczególnych delegacji są sprzyjające Buzkowi" - powiedział Tusk po zakończeniu pierwszego dnia szczytu UE w Brukseli. Jak dodał, Polska może liczyć także na przychylność francuskich eurodeputowanych należących do Europejskiej Partii Ludowej (EPP).
Pytany czy prezydent Francji Nicolas Sarkozy namawiał premiera Włoch Silvio Berlusconiego do rezygnacji z kandydatury Mario Mauro Tusk powiedział: "Nie, nic nie wiem na ten temat. To są ludzie wszyscy delikatni wobec siebie, więc nikt na nikim gwałtu nie będzie wykonywał".
>>>Zobacz, jak Tusk grał w Brukseli o Buzka
Tusk przyznał też, że prezydent Kaczyński - zgodnie z zapowiedziami - pomógł w szukaniu poparcia dla kandydatury Buzka na szczycie UE. Jak dodał, prezydent przekazał informacje, że Buzek ma pełne poparcie jego i eurodeputowanych PiS. "To wzmacnia naszą pozycję. Jestem zadowolony ze współpracy z prezydentem" - podkreślił premier.