"Super Express" pisze, że w ubiegłym roku pracownicy ministerstwa finansów wyjeżdżali aż 2200 razy.

"Wychodzi na to, że codziennie 9 urzędasów wylatywało za granicę. Oczywiście za pieniądze podatników. A podróżowali po całym świecie. USA, Węgry, Belgia czy Holandia - to tylko niektóre z celów podróży" - pisze "SE".

Reklama

>>> Polacy nie zgadzają się na plan Tuska

"Czy w ramach oszczędności z niektórych wizyt można zrezygnować?" - pyta gazeta. I dodaje, że jeden lot do USA to wydatek ok. 5 tys. złotych. "Niestety, resort nie odpowiedział dotąd na nasze pytania" - sama odpowiada.

Reklama