Gazeta podkreśla, że Donald Tusk nie wypowiedział się podczas całego konfliktu wokół eksmisji kupców. Zamiast tego w tym czasie grał w piłkę na stadionie warszawskiej Polonii.
>>> Miller szydzi z polityków broniących KDT
Premier wystąpił w jednej drużynie z byłym piłkarzem Legii Cezarym Kucharskim i uczestnikiem "Tańca z gwiazdami" Rafałem Maserakiem. Drużyna premiera wygrała. Jak zaznacza "Super Express" premier promieniał ze szczęścia.
Sprawę bagatelizuje minister sportu Mirosław Drzewiecki. "Co wtorek spotykamy się na boisku. Mecz był dopiero o 20.30, czyli gdy sytuacja była już opanowana" - stwierdził na antenie TVN24. I dodał, że lepiej, gdy ktoś gra w piłkę, niż gdy siedzi przed telewizorem.