Według rosyjskiego historyka Aleksandra Djukowa, autora książki "Pakt Mołotow-Ribbentrop w pytaniach i odpowiedziach", istnieje domniemanie, że polsko-niemieckiemu układowi o nieagresji z 1934 roku towarzyszył tajny protokół wymierzony przeciwko ZSRR.
Wczoraj rosyjski wywiad zapowiedział natomiast, że 31 sierpnia zaprezentuje zbiór dokumentów - jak przypuszczają Rosjanie - będą to dowody, że Polska jeszcze w 1934 roku zawarła z Hitlerem tajny pakt przeciw ZSRR.
>>>"Dobrze, że Polska milczy w sprawie filmu"
"Polityka Rzeczypospolitej w okresie tuż przed wybuchem II wojny światowej doczekała się tak wielu opracowań, jest tak dokładnie przebadana, że sowiecki wywiad chyba nie zdobył żadnych tajemnic, które nie byłyby znane polskim historykom" - powiedział Kurtyka, odnosząc się do zapowiedzi Rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR).
Jak dodał, sowiecka Rosja "żywiła II wojnę światową, żywiła agresję niemiecką swoimi dostawami aż do czerwca 1941 roku". "Hitler chciał wywołać wojnę lokalną i do tego był mu potrzebny pakt ze Stalinem. Zresztą Hitler początkowo do tego paktu był nastawiony niechętnie, to Stalin starał się od marca 1939 r. wysyłać do Berlina sygnały namawiające do zbliżenia" - powiedział prezes IPN. "To są prawdy banalne" - podkreślił.