"Minister Skarbu Aleksander Grad spotkał się z przedstawicielami Qatar Investment Authority. Podczas spotkania omówiona została możliwość zaangażowania QIA w projekt zbywania aktywów Stoczni Szczecińskiej Nowa sp. z o.o. i Stoczni Gdynia S.A. QIA poinformuje MSP najpóźniej do 30 sierpnia br. o ostatecznej decyzji" - czytamy w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na internetowej stronie resortu.
>>> W Sejmie będzie zadyma. O stocznie
"Widać wyraźnie zainteresowani Katarczyków. Ich obawy dotyczą przede wszystkim sytuacji tej branży na światowym rynku" - dodał premier Donald Tusk.
Po tym jak prywatny katarski inwestor Stichting Particulier Fonds Greenrights wycofał się z zakupu stoczni i nie przelał 381 mln złotych, rządowy fundusz inwestycyjny Qatar Investment Authority wyraził chęć przejęcia tych zobowiązań. Teraz resort czeka na ostateczną decyzję Katarczyków.
Transakcja ma się opierać na przejęciu zobowiązań przez rządowy fundusz od prywatnego, by nie trzeba było rozpisywać nowego przetargu na sprzedaż majątku stoczni. Jednocześnie, jeśli sprzedaż się nie uda, to przepadnie wadium w wysokości 8 milionów euro, jakie Katarczycy wpłacili, przystępując do przetargu. Resort skarbu nie wyklucza także, że będziemy dochodzili od Katarczyków odszkodowań za zerwanie umowy.
Minister Grad na sfinalizowanie transakcji sprzedaży stoczni ma czas do końca sierpnia. Jeśli kontrakt z Katarczykami nie wypali, to rząd może jeszcze prosić Komisję Europejską o czas na kolejny przetarg. I jeszcze raz próbować sprzedać majątek z nadzieją, że znajdzie się na rynku inwestor, który będzie chciał kontynuować produkcję statków.