Komisja już kilkakrotnie próbowała przesłuchać K., lecz on nie stawiał się na wezwanie komisji przedstawiając m.in. zwolnienie lekarskie. W październiku posłowie wnosili o jego przymusowe doprowadzenie.

Reklama

Sprawa "afery gruntowej" doprowadziła latem 2007 r. do upadku rządzącej koalicji PiS-Samoobrona-LPR. "W kręgu podejrzenia" - jak mówił latem 2007 r. ówczesny premier Jarosław Kaczyński - znalazł się też wicepremier Andrzej Lepper, którego w związku z tym usunięto z rządu.

Oskarżeni w procesie zostali: b. dziennikarz TVP, związany potem z Samoobroną Piotr R. i Andrzej K., rekomendowany przez PiS na wiceprezesa telekomunikacyjnej firmy Dialog. W sierpniu 2009 r. sąd skazał R. na 2,5 roku więzienia, a K. na grzywnę. Wyroki uchylił w maju Sąd Okręgowy w Warszawie, w wyniku apelacji obrońców oskarżonych. Uzasadnienie decyzji było tajne, a adwokaci mówili, że w ponownym procesie będzie szansa na poznanie granic legalności działania służb specjalnych.