W wywiadzie dla Onet.pl Jarosław Kaczyński krytykuje przede wszystkim PO i Donalda Tuska: "Polityka Palikotów, Niesiołowskich, Tusków, Halickich, Kutzów i wielu innych – była polityką zbrodniczą. Oni niszczyli tkankę demokracji. PO wprowadziła degradację życia politycznego, która jest zbrodnią wobec własnego społeczeństwa, demokracji i własnego narodu" - mówi w Onet.pl Kaczyński.

Reklama

Dalej porównuje Donalda Tuska do premiera Włoch Silvio Berlusconiego. "Tusk popełnił ciężki polityczny błąd. Nawet gdyby Tusk zachowywał się normalnie w trakcie urzędowania Lecha Kaczyńskiego, jak np. Jerzy Buzek względem Aleksandra Kwaśniewskiego, to jego kariera i tak powinna się już skończyć. W Polsce mamy podobny problem jak we Włoszech z Berlusconim. Mechanizmy demokracji szwankują. Nawet Berlusconi nie przetrwałby takiej sprawy jak Tusk" -mówi Kaczyński.

Były premier stwierdził również, że gdyby powstała koalicja PO-PiS, to nie doszłoby do katastrofy smoleńskiej i tej strasznej zbrodni w Łodzi. Podkreślił też, że "wszyscy wiedzą, że nie doszło do tej koalicji z winy PO".

Lider PiS przyznał się jednak także i do własnego błędu, czyli do forsowania Kazimierza Marcinkiewicza na premiera. "Marcinkiewicz jako premier jest moim błędem. Śp. Lech Kaczyński był przeciwnikiem powołania Marcinkiewicza i miał rację. (..) Przyznaje, że Marcinkiewicz był trochę wyciągnięty z rękawa... - mówi Kaczyński. Nie wykluczył jednak, że przyjmie w szeregi swojej partii Jan Rokity.

Szans na sukces w wyborach Kaczyński nie dał natomiast PJN: "Z PJN nic nie wyjdzie. Oni samą ciągłą obecnością w mediach nic nie zdziałają. Widać gołym okiem, że PJN nie bierze" - stwierdził szef PiS.