Marsz ma być protestem przeciwko braku wolności słowa, dialogu społecznego, podnoszeniu wieku emerytalnego i w obronie wolności mediów.

Organizatorzy twierdzą, że w marszu weźmie udział ok. 100 tysięcy ludzi. Policja ściągnęła do Warszawy dodatkowe jednostki.

Reklama

Pokażemy ludzi, których państwo polskie oszukało, zniszczyło, rząd wprowadził w błąd, chociażby właściciele firm, którzy budowali autostrady, a którzy muszą zwijać interesy. Jarosław Kaczyński powie, dlaczego dziś warto się obudzić, dlaczego dziś warto szerzej otworzyć oczy i widzieć więcej, i dlaczego warto w Polsce dokonać zmiany - tłumaczył w TVN24 Adam Hofman z PiS.

Uczestnicy marszu będą około południa zbierać się na Placu Trzech Krzyży. Po mszy marsz przejdzie Traktem Królewskim na Plac Zamkowy. Tam mają przemawiać Jarosław Kaczyński i szef Solidarności Piotr Duda.

Reklama