Podwyższają podatki, nie walczą z bezrobociem i nie walczą z aferami - Sojusz Lewicy Demokratycznej ostro o konwencji Platformy Obywatelskiej. Dariusz Joński uważa, że premier Donald Tusk nie miał się czym chwalić podczas swojego wystąpienia, bo sytuacja ekonomiczna Polaków jest coraz gorsza.
Wyliczał masowe wyjazdy ekonomiczne za granicę, wzrost bezrobocia do ponad 2 mln zł, ograniczenie wydatków na wspieranie zatrudnienia.
Z kolei wiceprzewodniczący Sojuszu Bogusław Liberadzki wytknął rządowi i Platformie, że wszystkie swoje nadzieje na rozwój wiąże z unijnymi pieniędzmi. Część zapowiedzi premiera wygłoszonych podczas konwencji uznał za nierealne. Wśród nich - zmianę 13 procent bezrobocia na 13 procent wzrostu gospodarczego.
"Dwie szopki, dwa teatrzyki"
Także Solidarna Polska nie szczędziła słów krytyki. Polityce tej partii mówią krótko: dwie szopki, dwa teatrzyki, do których premier - zdaniem Zbigniewa Ziobry zdążył już Polaków przyzwyczaić - i żadnych konkretów. W opinii rzecznika Solidarnej Polski wystąpienia zarówno Donalda Tuska, jak i Jarosława Kaczyńskiego, to paraintelektualne parodie expose.
Premier pokazał, że nie wierzy we własne siły, a prezes PiS udowodnił, że nadal jest w oparach absurdu, tak skomentował z kolei wystąpienia liderów największych partii w kraju rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek.
"Festiwal obietnic" na Twitterze
Także w sieci żywo komentowano słowa premiera i prezesa PiS.
Wystąpienia Kaczyńskiego i Tuska to popisowy festiwal obietnic bez pokrycia - zauważył na Twitterze Józef Oleksy, podczas gdy Tomasz Olejniczak napisał: Dzisiaj usłyszeliśmy najsłabsze przemówienie Tuska w historii.