Premier dodał, że bardzo istotny jest unikatowy charakter Budzika, dający nadzieję na to, że jako wzór zostanie powielony.
Aktorka Ewa Błaszczyk, która była jednym z inicjatorów budowy placówki, podkreśliła, że klinika powstała dzięki "zrywowi społecznemu". Zaznaczyła, że wcześniej nie było takiego miejsca w Polsce. Błaszczyk, która do wczoraj - ostatecznie z powodzeniem - zabiegała o nowy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, zapewniła, że prócz pieniędzy publicznych, pacjenci, tak jak dotychczas, będą korzystać ze środków fundacji "Akogo?", która placówkę zbudowała.
Klinice do niedawna groziło zamknięcie z powodu braku środków. Przedstawiciele Budzika apelowali o nowy kontrakt z NFZ z wyceną usług kliniki, pozwalającą na pokrycie jej kosztów. Ostatecznie wczoraj Fundusz zgodził się na nowe warunki. Klinika posiada 15 łóżek, z pełną infrastrukturą niezbędną do hospitalizacji i rehabilitacji neurologicznej dzieci po ciężkich urazach mózgu.
Przyjmowane są dzieci przebywające w śpiączce nie dłużej niż 12 miesięcy od urazu lub 6 miesięcy, jeśli śpiączka wystąpiła z przyczyn nieurazowych, dzieci mogą być leczone w Klinice przez okres 12 miesięcy, z możliwością przedłużenia o kolejne 3 miesiące.