Poszło o spot Palikota przed wyborami do europarlamentu, w którym mowa jest o liczbie Polaków zagranicą.
W reklamówce Europy Plus Twojego Ruchu pada stwierdzenie, że za rządów Tuska z kraju wyjechało ponad 2 miliony młodych i przedsiębiorczych Polaków - to tak, jakby cała Warszawa zniknęła z powierzchni ziemi.
PO deklaruje, że to oczywiste kłamstwa, bo od 2007 r., kiedy PO przejęła w Polsce władzę, liczba Polaków przebywających za granicą zmniejszyła się o 160 tysięcy.
Palikot zamierza jednak udowodniać, że to PO kłamie. W tym celu pojedzie razem z Ryszardem Kaliszem, Arturem Dębskim i Markiem Siwcem do Londynu.
- Artur Dębski zostanie tam na miesiąc i będzie żył jak emigrant, postara się znaleźć pracę, mieszkanie - mówi tvn24.pl Janusz Palikot.
Dopytywany, czy jeśli nikt go nie zatrudni, to będzie leżał na dworcu w Londynie, potwierdza. - Chodzi o to, żeby przeszedł te problemy, z którymi zderzają się Polacy za granicą - kwituje