Prezes PiS powiedział wówczas, że konstytucja RP powinna być uzupełniona o przepisy, które będą służyły naszej wolności i będą nas chroniły od narzucania z zewnątrz różnego rodzaju kulturowych czy obyczajowych rozwiązań.
Zdaniem Nowickiej, Kaczyńskiemu chodzi po głowie wpisanie do konstytucji przepisów ograniczających wolność ludzi do życia z własnymi przekonaniami, ograniczającymi wolność kobiet do decydowania o własnej rozrodczości oraz ograniczających prawo dzieci i młodzieży do otrzymywania wiedzy na temat dojrzewania i własnej seksualności.
Wicemarszałek Sejmu wezwała prezesa PiS do nazywania rzeczy po imieniu.
- Niech powie, że chce ograniczyć wolności obywatelskie, a nie pod szyldem wolności wpisuje coś, co te wolności ma ograniczać. Niech słowo znaczy to, co ma znaczyć. Wolność oznacza wolność. Wolność do życia, do decydowania o sobie, do pełnych świadczeń z zakresu zdrowia i praw reprodukcyjnych - powiedziała Nowicka.
Wanda Nowicka to znana polska feministka i działaczka społeczna, przewodnicząca Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Do Sejmu weszła z list Ruchu Palikota. Obecnie bezpartyjna.