Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej nie mówi o szczegółach dokumentu, zaznacza jedynie, że jest on bardzo obszerny. Dodaje, że gospodarzem śledztwa jest Prokuratura Okręgowa w Warszawie, a Prokuratura Generalna pełni rolę pośrednika w kontaktach z zagranicznymi przedstawicielami.
Pytany o sprawę rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej Przemysław Nowak twierdzi jednak, że sam wniosek obszerny nie jest. Mówi jednak, że dokument obejmuje szereg czynności. - Wnioskowana pomoc prawna ma polegać na przesłuchaniu w charakterze świadków 25 rosyjskich biegłych - wyjaśnia, dodając, że chodzi o te osoby, które 11 kwietnia 2010 roku wykonywały sekcję zwłok 29 ofiar katastrofy smoleńskiej.
Jak czytamy w "Naszym Dzienniku", polscy śledczy chcą uzyskać od biegłych informacje na temat sposobu przeprowadzenia sekcji zwłok, obowiązujących procedur, podziału obowiązków i sposobu dokumentowania prowadzonych czynności.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie od lipca ubiegłego roku toczy śledztwo w sprawie poświadczenia nieprawdy w dokumentach przez biegłych medyków sądowych oraz znieważenia zwłok. Do tych czynów miało dojść między 11 kwietnia a 17 maja 2010 roku. Śledczy badają jak doszło do tego, że w tworzonej wówczas dokumentacji znalazły się nieprawdziwe dane.
Wątpliwości zgłaszała również wojskowa prokuratura, która do tej pory zdecydowała o ekshumacji ciał 9 ofiar katastrofy smoleńskiej.