Palikot wskazywał przy tym, że są to "nie tylko błędy personalne, takie jak np. przeniesienie Sikorskiego z ministra spraw zagranicznych na marszałka (Sejmu - przypis red.), czy Schetynę w drugą stronę", ale także na inne. Do tych zaliczał m.in. sposób prowadzenia negocjacji z lekarzami i górnikami.

Reklama

Błędem rządu było, że "nie przedstawiono żadnego celu negocjacji z górnikami; celu, który byłby akceptowalny dla wszystkich ludzi w Polsce", przekonywał. Dodawał przy tym, że takim celem "mogłoby być np. obniżenie cen energii wskutek restrukturyzacji" górnictwa.

- Jeżdżę po Polsce, po różnych miejscach i widzę, że ludzie są bardzo rozczarowani rządami w Polsce, rządami pani premier Ewy Kopacz - podkreślał lider Twojego Ruchu na konferencji prasowej.

Wskazał także na "bałagan w najbliższym otoczeniu (premier - red.), gdzie okazuje się, że rzecznik rządu współpracuje z opozycją".

- Można by mnożyć te przykłady, ale poczucie po stu iluś dniach jest takie, że pani premier Kopacz to nie jest lider, który gdzieś Polskę poprowadzi. To jest osoba przejściowa teraz na czas wyborów prezydenckich, a później wyborów parlamentarnych - skwitował.