Moja wypowiedź została kompletnie wypaczona przez premier Kopacz, która twierdziła, że chcę, by na Ukrainę wysłać polskich żołnierzy - powiedziała nieprawdę. To nie pierwsze kłamstwo Kopacz, kłamała jako minister nawet w Sejmie. Ewa Kopacz ma tendencję do kłamstwa, czas to zakończyć. Może sprawa sądowa sprawi, że zawróci z tej drogi – powiedział w „Faktach po Faktach” w TVN24 Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta.

Reklama

Afera zaczęła się od tego, że Duda skomentował słowa byłego opozycjonisty Zbigniewa Bujaka, który uznał, że "byłoby fantastycznie, gdyby polscy żołnierze walczyli w Doniecku".

Wypowiedź kandydata PiS na prezydenta została odebrana jako dopuszczenie takiej ewentualności. Duda stwierdził bowiem na antenie TVN24, że "to jest bardzo poważna decyzja, trzeba by się nad nią dobrze zastanowić".

Te słowa szybko skrytykowali zarówno Ewa Kopacz jak i prezydent Bronisław Komorowski. CZYTAJ WIĘCEJ >>>

W piątek Duda precyzował: - Jestem absolutnie przeciwko wysyłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę. Trzeba wzmacniać nasz potencjał obronny. Moja wcześniejsza wypowiedź była w delikatnym tonie - powiedziałem dyplomatycznie „nie” - mówił w TVN24 kandydat PiS na prezydenta.