Wcześniej w mediach pojawiały się wątpliwości, dlaczego na wczorajszych obchodach w Szczecinie nie pojawił się Borusewicz, w 1980 roku jeden z liderów ruchu solidarnościowego. Dziś na antenie radiowej Trójki marszałek Senatu wyjaśnił, że nie wybierał się do Szczecina.
Rzecznik "Solidarności" Marek Lewandowski powiedział IAR, że na uroczystości w Gdańsku zaproszeni zostali również sygnatariusze porozumień sierpniowych z wyjątkiem Floriana Wiśniewskiego, który okazał się być tajnym współpracownikiem SB.
Zaproszenia zostały wysłane do prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, do wszystkich sygnatariuszy porozumień sierpniowych, w tym do Henryki Krzywonos - zaznaczył rzecznik "Solidarności", dodając, że przewodniczący Piotr Duda osobiście wręczył zaproszenie Lechowi Wałęsie. Były prezydent przyjął je, ale nie weźmie udziału w uroczystościach ze względu na wyjazd zagraniczny.
Jak dodał Marek Lewandowski, zaproszenia wysłano również do inicjatorów strajku w Stoczni Gdańskiej - Jerzego Borowczaka, Ludwika Prądzyńskiego i Bogdana Felskiego.
Z kolei podczas dzisiejszej konferencji z premier Ewą Kopacz na brak zaproszenia przez "Solidarność" skarżyła się Henryka Krzywonos.