Jego zdaniem armia w wystarczający sposób oddaje hołd ofiarom smoleńskiej katastrofy. Jak wyliczał Tomasz Siemoniak, co roku są organizowane państwowe uroczystości, którym towarzyszy wojskowy ceremoniał.
Decyzję szefa resortu obrony pochwala rzecznik rządu Elżbieta Witek. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości przypomina, że organizowane w stolicy co miesiąc uroczystości mają przypominać o tragedii, do jakiej doszło 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.
To nie jest tylko pamięć o ludziach, którzy byli znani i ważni, byli naszymi przyjaciółmi ale głównie ze względu na ten kawałek polskiego państwa, który się rozbił na obcej ziemi - mówiła w Sejmie rzecznik rządu.