10 uchwał zaskarżyli posłowie PO a Trybunał miał się nimi zająć w najbliższy wtorek. Wielu prawników wskazywało jednak, że aby mógł orzekać w składzie 10 sędziów najpierw musiałby stwierdzić niekonstytucyjność obecnej ustawy naprawczej PiS.
I choć sam Trybunał uzasadnienie ma podać w poniedziałek - tak poinformowało biuro prasowe TK, konstytucjonalista profesor Marek Chmaj mówi, że dobrze się stało.
Ponieważ tak zwana ustawa naprawcza nie dość, że wskazuje iż pełny skład Trybunału to jest 13 sędziów, nakazuje także aby postępowania rozpoczęte prowadzić od początku i to według kolejności wpływu. Najpierw Trybunał musi zająć się tzw ustawą naprawczą a dopiero później będzie mógł orzekać w sprawie uchwał - powiedział IAR profesor Marek Chmaj.
10-osobowemu składowi TK - określanemu przez Trybunał jako pełny - miał 12 stycznia przewodniczyć prezes Andrzej Rzepliński. Termin i skład TK do sprawy uchwał Rzepliński wyznaczył jeszcze przed wejściem noweli w życie.
Posłowie PiS przekonywali jednak, że nie wyobrażają sobie by przyjęta i podpisana przez prezydenta nowelizacja ustawy o TK nie była respektowana przez Trybunał. A Jacek Sasin zastrzegł wręcz , że jeśli wtorkowa rozprawa nie zostanie odwołana orzeczenie wtorkowe nie zostanie opublikowane przez kancelarie premiera.