Jak donosi Radio ZET, dziennikarze rosyjskiej prokremlowskiej telewizji Rossija czekali na polityków wychodzących z budynku stacji po audycji Moniki Olejnik "7 Dzień Tygodnia". Pytali polskich polityków o powody nieobecności polskiego prezydenta na uroczystościach w Moskwie.
Każdego roku w rocznicę zakończenia II wojny światowej, obchodzonej w Rosji 9 maja, przez rosyjską stolicę przechodzi uroczysta defilada wojsk. Dzień Zwycięstwa jest najważniejszym rosyjskim świętem państwowym, na które zapraszane są również politycy i głowy innych państw. Co prawda w ubiegłym roku powstał dyplomatyczny zgrzyt, kiedy część polityków odmówiła udziału w uroczystościach na znak protestu wobec aneksji Krymu przez Rosję.
Niewykluczone, że rosyjscy dziennikarze doszukują się drugiego dna w nieobecności polskiego prezydenta na moskiewskich uroczystościach.
Prezydent Andrzej Duda odwiedza Kanadę i nie może pojawić się na obchodach Dnia Zwycięstwa w Moskwie upamiętniających zakończenie II wojny światowej w Europie - odpowiedział dziennikarzom telewizji Rossija prezydencki minister Andrzej Dera.