Na partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowałoby – gdyby wybory odbyły się w minioną niedzielę – 29 proc. wyborców, co oznacza spadek o 3 pkt proc.

Reklama

– Za każdym razem, kiedy PiS uśmiecha się do Ukrainy, traci. Podobnie było i w poprzednich latach, gdy politycy tego ugrupowania jeździli na Majdan i tam robili sobie zdjęcia. Wówczas część elektoratu zareagowała alergicznie. Teraz może być tak samo – komentuje w "Rzeczpospolitej" dr Rafał Chwedoruk, politolog z UW.

Na drugim miejscu uplasowała się Nowoczesna – 19 proc. (bez zmian) i Platforma Obywatelska – 17 proc. (spadek o 1 pkt. proc.). - Możliwe, że wyborcy liberalni jeszcze nie skonsumowali wszystkich informacji związanych z nieprawidłowościami reprywatyzacyjnymi w stolicy. Jednak nie wydaje mi się, aby PO mogła wyjść z tej sytuacji nieposzkodowana wizerunkowo – tłumaczy też politolog.

Kolejne są: Kukiz’15 – 11 proc. (bez zmian) oraz SLD i PSL – po 5 proc. (SLD spadek o 1 pkt. proc., a PSL wzrost o 1 pkt. proc.). Pod progiem znalazły się Partia Razem – 4 proc. (wzrost o 2 pkt. proc.) oraz ugrupowanie KORWiN – 2 proc. (spadek o 1 pkt. proc.).

Sondaż przeprowadzono 26 i 27 sierpnia na próbie ponad 1,1 tys. osób.